poniedziałek, 23 listopada 2015

Dzień Pluszowego Misia.



"Czy to jutro, czy to dziś,
Wszystkim jest potrzebny miś."


Pluszowy miś to jeden z nieodłącznych 
elementów dzieciństwa - bo przecież każdy z nas miał kiedyś takiego "pluszaka". Pluszowy miś ma już ponad sto lat (pierwsza tego typu maskotka powstała w 1902 r.), więc nie dziwi nas, że zabawka ta doczekała się swojego święta. 


Historia pluszowego misia zaczyna się w 1902 roku, kiedy to ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Theodore Roosevelt, będąc na polowaniu, sprzeciwił się zabiciu młodego niedźwiadka. Świadkiem tego wydarzenia był Clifford Berryman, który uwiecznił tę historię na rysunku.



Rysunek ukazał się w waszyngtońskiej gazecie, gdzie ujrzał go Morris Michton, właściciel sklepu z zabawkami. Michton wpadł na pomysł, aby wykonać kilka zabawek przedstawiających misia i zobaczyć, jak się będą sprzedawały. Jak można się domyślać, pluszowe misie sprzedawały się znakomicie. Producent zwrócił się z prośbą do prezydenta o zezwolenie nadania misiom imienia Teddy i tak się je nazywa do tej pory. I od stu laty misie towarzyszą dzieciom na całym świecie, dodają im otuchy, pocieszają, łagodzą lęk przed samotnością.

          Dzień Pluszowego Misia   obchodzony jest 25 listopada.

W tym dniu wszystkie ukochane misie, wierni przyjaciele dzieci, opuściły swoje zaciszne pokoiki i przybyły wraz z uczniami do klasy. Klasa zamieniła się tego dnia w „Misiową Krainę”. W odświętnie udekorowanej pluszakami sali dzieci miały okazję poznać historię narodzin pluszowego misia oraz ideę święta najpopularniejszej dziecięcej zabawki.





 Miś Paddington 

Miś Baloo
                                                    Miś Uszatek
                             Miś Yogi                Kubuś Puchatek
                                                            
                                                                                                    Gumisie 


              
Troskliwe misie.

Ukochane misie uczniów klasy II c.





 
  

                                                     
                                                                    








            





























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz